wtorek, 7 lutego 2012

ATAK SZCZURÓW / RATTEN 2 - SIE KOMMEN WIEDER! (2004)


reżyseria - Jörg Lühdorff
scenariusz - Alexander M. Rümelin
obsada - Ralph Herforth, Christian Kahrman, Daniela Preuß, Janek Rieke, Anne Cathrin Buhtz, Miroslav Táborský, Peter Rühring
kraj produkcji - Niemcy
polska premiera - 25.09.2010 (tv)
źródło - tv (Tv Puls)

   Alex i jego przyjaciele opanowali trzy lata temu epidemię szczurów we Frankfurcie. Teraz, podczas własnego wieczoru kawalerskiego, otrzymuje on wiadomość o śmierci swojej asystentki. Na jej ciele zostają znalezione ślady ukąszeń, których sprawcami okazują się zbiegłe z laboratorium, zmutowane szczury.

    ATAK SZCZURÓW jest kontynuacją telewizyjnego horroru RATTEN - SIE WERDEN DICH KRIEGEN! Niestety polscy widzowie nie mieli okazji (przynajmniej oficjalnie) zapoznać się z tamtym dziełem, które (jeśli wierzyć średniej na imdb) jest lepsze od sequela. Nic to jednak nie szkodzi w zapoznaniu się z tym filmem, pomimo że powracają bohaterowie z pierwszej części.
    O przeszłych wydarzeniach jedynie się wspomina i nie mają one wpływu na przebieg akcji z wyjątkiem pewnego zabiegu dramaturgicznego. Otóż w połowie filmu ginie postać, która w pierwowzorze grała chyba pierwsze skrzypce (stwierdzam tak po obejrzeniu zwiastuna jedynki). Dla widzów oryginału była to pewnie spora niespodzianka, dla nas po prostu jedna z ofiar. 
    Filmów o szczurach trochę już było i trudno o coś nowego w tym temacie. Tak jest i tym razem. Akcja skupia się wokół prób opanowania epidemii i słowo "akcja" trzeba wziąć sobie głęboko do serca. Spragnieni szczurzych ugryzień w nos, uszy, czy innych części ciała mogą się poczuć mocno rozczarowani. Pokazane zostaną nam jedynie dwa wystudzone ciała, a gryzonie tutaj pełnią rolę poganiaczy. Co to znaczy? Są szczury,  to trzeba uciekać! ATAK SZCZURÓW to zdecydowanie horror akcji i nikt tu tego nie ukrywa. Jeden z bohaterów używa nawet wyrzutni rakiet. Ten, który jeździ w jeepie wyposażonym w arsenał, którego nie powstydziłby się John Rambo.
    Jeżeli macie ochotę na niezobowiązujący, lekki seansik to film Jörga Lühdorffa jest do tego stworzony. Jak na telewizyjne standardy nie można mu niczego zarzucić. Realizacja, gra aktorska stoją na przyzwoitym poziomie. Zabrakło jednak pazura (być może szczurzego) i doskwiera tu brak bardziej krwawych ataków gryzoni. Fani krwiożerczych zwierzaków nie znajdą tu nic dla siebie.
 5/10 

PLUSY:
- dość żwawa akcja
- nie nuży
- przyzwoita realizacja
- dużo szczurów
- fajne postaci

MINUSY:
- więcej akcji niż horroru
- brak scen z gryzącymi szczurami
- gdzieniegdzie kiepskie CGI


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz